Play & Download Chwalcie łąki umajone MP3 Song for FREE by Krzysztof Krawczyk from the album Ave Maria - Tribute To Benedict XVI (Krzysztof Krawczyk Antologia). Download the song for offline listening now.
1.9K views, 63 likes, 8 loves, 0 comments, 5 shares, Facebook Watch Videos from Orkiestra Baczków: Chwalcie łąki umajone:)
W poetyckiej części konkursu adresowanej do najstarszej grupy wiekowej, uczestnicy zobowiązują się do nadesłania pracy literackiej nawiązującej do fragmentu trzeciej i/lub czwartej zwrotki pieśni „Chwalcie łąki umajone” wraz z krótkim opisem użytej formy literackiej. - forma literacka: wiersz - rodzaj wiersza: dowolny
Od wielu pokoleń Matka Najświętsza opiekuje się naszym narodem. Maryja, Boża Rodzicielka była i jest Naszą Królową. Wśród wielu pięknych Pieśni Maryjnych jes
. Drukuj Powrót do artykułu28 maja 2011 | 03:07 | Milena Kindziuk / ms Ⓒ ⓅDziś mija 30. rocznica śmierci kard. Stefana Wyszyńskiego. Wybrane fragmenty książki „Prymas Tysiąclecia” Mileny Kindziuk przybliżyły nam tę wybitność maja ogłoszono kolejny komunikat o stanie zdrowia Prymasa. Komisja lekarska stwierdzała w nim, iż stan zdrowia uległ poważnemu pogorszeniu. Arcybiskup Krakowa, ks. kardynał Franciszek Macharski wołał wówczas, iż „Polska jest rozdarta między Warszawą a Rzymem”.– Ksiądz Prymas wyraźnie przygotowywał się już do odejścia. Porządkował dokumenty, wydawał dyspozycje – wspomina ks. maja Prymas odbył rozmowę telefoniczną z Papieżem. Kiedy Papież zadzwonił z kliniki Gemelli po raz pierwszy, rozmowa nie doszła do skutku, gdyż przewód telefoniczny w pokoju Prymasa na Miodowej był za krótki, nie sięgał do łóżka Księdza Prymasa. Dopiero, gdy telefonista przedłużył przewód, kardynał Wyszyński mógł wziąć do ręki słuchawkę i odebrać telefon od Papieża. Była to bardzo trudna rozmowa – zresztą dla nich obu. Ksiądz Prymas prosił wtedy cichutko:„Ojcze, jestem bardzo słaby, bardzo… całuję twoje stopy, pobłogosław mi…”.26 maja z pałacu przy Miodowej poszedł w świat komunikat o krytycznym stanie zdrowia Prymasa. Przy jego łóżku zebrali się najbliżsi współpracownicy. Zapalili świece i odmawiali różaniec oraz modlitwy za konających. Prymas w pewnym momencie przerwał je i prosił zebranych, żeby się posilili, bo jest pora obiadu.– Sam cierpiący, był ogromnie wrażliwy na innych – mówi ks. ostatnich chwil życia towarzyszył Księdzu Prymasowi Obraz Matki Bożej, który stał na szafce przy łóżku. Wpatrując się w oczy Maryi przyjmował ostatni raz Komunię Świętą, do Niej też kierował swe ostatnie na ziemi słowa. Jak one brzmiały? Przed samą śmiercią chciał zaśpiewać znaną polską pieśń Maryjną, ale powiedział tylko słabym, łamiącym się głosem:„Chwalcie łąki umajone…”.Potem w ogóle nie miał już siły mówić, w końcu stracił przytomność. Do świadomości już nie powrócił. Zmarł nad ranem, 28 maja 1981 roku, w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, w miesiącu poświęconym oknie Domu Arcybiskupów Warszawskich zawisła biało czerwona flaga przepasana Czytelniku,cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie! Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz prosimy Cię o wsparcie portalu za pośrednictwem serwisu Patronite. Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
ąc Chwalcie łąki umajone (religijne) Barka Band Ta piosenka jest dostępna tylko z iSing Plus Za mały ekran 🤷🏻♂️ Rozszerz okno swojej przeglądarki, aby zaśpiewać lub nagrać piosenkę Dostosuj przed zapisaniem Wczytywanie… Własne ustawienia efektu Głośność Synchronizacja wokalu Gdy wokal jest niezgrany z muzyką! Tekst piosenki: Chwalcie łąki umajone Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Chwalcie łąki umajoneGóry doliny zieloneChwalcie cieniste gaikiŹródła i kręte strumykiChwalcie cieniste gaikiŹródła i kręte strumykiCo igra z morza falamiW powietrzu buja skrzydłamiChwalcie z nami Panią ŚwiataJej dłoń nasza wieniec splataChwalcie z nami Panią ŚwiataJej dłoń nasza wieniec splata* * *Ona dzieł Boskich koronaNad Anioły wywyższonaChoć jest Panią Nieba ZiemiNie gardzi dary naszymiChoć jest Panią Nieba ZiemiNie gardzi dary naszymiWdzięcznym strumykiMruczeniemPtaszęta słodkim kwileniemI co czuje i co żyjeNiech z nami sławi MaryjęI co czuje i co żyjeNiech z nami sławi Maryję Brak tłumaczenia! Pobierz PDF Słuchaj na YouTube Teledysk Informacje Słowa: brak danych Muzyka: brak danych Rok wydania: brak danych Płyta: brak danych Ostatnio zaśpiewali 0 komentarzy Brak komentarzy
Maj - dla wielu najpiękniejszy miesiąc roku - to w Kościele okres szczególnej czci Matki Bożej. Szczególnie w Polsce gromadzimy się wieczorami w kościołach, przy grotach, kapliczkach i figurach przydrożnych. Pierwsze nabożeństwa majowe zaczęto odprawiać w Polsce w połowie XIX wieku w Płocku, Toruniu, Nowym Sączu i Krakowie, a od 1852 r. - uroczyście w kościele Świętego Krzyża w Warszawie. Po 30 latach stało się ono bardzo popularne i znane w całym nabożeństw majowych jest znacznie wcześniejszy niż się powszechnie uważa. Gromadzenie się i śpiewanie pieśni na cześć Matki Bożej było znane już na Wschodzie w V wieku. W Kościele zachodnim w I tysiącleciu maj jako miesiąc Maryi święcono raczej sporadycznie. Dopiero na przełomie XIII i XIV w. powstała myśl, aby ten miesiąc poświęcić Maryi. Pierwszym, który rzucił tę myśl, był król hiszpański Alfons X (+ 1284). Władca ów zapraszał do udziału w nabożeństwach majowych, sam często brał w nich udział i swoim poddanym zalecał gromadzenie się w porze wieczornej na modlitwy wokół figur Matki Bożej. Dominikanin bł. Henryk Suzo (+ 1366), uczeń Jana Eckharta i przyjaciel Jana Taulera, znanych mistyków średniowiecza, wyznaje, że jako pacholę zbierał w maju kwiaty i niósł je do stóp Matki Bożej. Lubił z kwiatów pleść wieńce i kłaść je na głowę figur Bożej Rodzicielki. Matka Boża nagrodziła go za to wizją chwały, jaką odbiera od Aniołów. W roku 1549 ukazała się w Niemczech książeczka pod tytułem: Maj duchowy, gdzie po raz pierwszy maj został nazwany miesiącem Maryi. W żywocie św. Filipa Nereusza (+ 1595) czytamy, że gromadził on dziatwę przy figurach i obrazach Matki Bożej, śpiewał z nimi pieśni, zbierał kwiaty i zachęcał do składania ku Jej czci kwiatów, duchowych ofiar i wyrzeczeń. Nowicjusze dominikańscy we Fiesole (w latach 1677-1709) w maju gromadzili się przed wizerunkiem Najświętszej Maryi i czcili ją muzyką, śpiewem i składaniem duchowych wyrzeczeń. Jednakże za autora właściwych nabożeństw majowych historycznie uważa się jezuitę, o. Ansolani (1713). On to w kaplicy królewskiej w Neapolu codziennie w maju urządzał koncert pieśni ku czci Bożej Matki, który kończył się błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem. Za największego apostoła nabożeństw majowych uważa się jezuitę, o. Muzzarelli. W roku 1787 wydał on broszurkę, w której propagował nabożeństwo majowe. Co więcej rozesłał ją do wszystkich biskupów Italii. Sam w Rzymie zaprowadził to nabożeństwo w słynnym kościele zakonu Al Gesu mimo, że zakon wtedy formalnie już nie istniał, zniesiony przez papieża Klemensa XIV w roku 1773. Odprawiał on również nabożeństwo majowe w Paryżu, gdzie towarzyszył papieżowi Piusowi VII w podróży na koronację Napoleona Bonaparte. Pius VII nabożeństwo majowe obdarzył odpustami. Dalsze odpusty do nabożeństwa majowego - na które składa się Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny, nauka kapłana oraz błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem - przypisał w 1859 roku papież bł. Pius IX. W Polsce pierwsze nabożeństwo majowe wprowadzili jezuici w Tarnopolu (1838), misjonarze w Warszawie w kościele Św. Krzyża w roku (1852), ksiądz Golian w Krakowie (w 1856) i we Włocławku biskup Marszewski (1859). W tym samym czasie cześć Królowej maja szerzył w Galicji poezją o. jezuita Karol Antoniewicz (+ 1852). Ks. Wincenty Buczyński (jezuita) wydał we Lwowie pierwszą książeczkę o nabożeństwach majowych (1839). W dziesięć lat potem podobną broszurę wydano we Wrocławiu w roku 1850. Wydał ją ks. Aleksander Jełowicki, zmartwychwstaniec. W połowie XIX wieku nabożeństwo majowe przyjęło się we wszystkich prawie krajach. Centralną częścią nabożeństwa majowego jest Litania Loretańska, jeden ze wspaniałych hymnów na cześć Maryi, w którym wysławiane są Jej wielkie cnoty i przywileje, jakimi obdarzył Ją Bóg. Litania Loretańska powstała w XII wieku, prawdopodobnie we Francji, a zatwierdził ją oficjalnie papież Sykstus V. Nazwę "Loretańska" otrzymała od miejscowości Loretto we Włoszech, gdzie była szczególnie propagowana i odmawiana. Tekst litanii miał przedłożyć w 1578 r., do zatwierdzenia papieżowi Grzegorzowi XIII, archidiakon Guido Candiotti. 11 czerwca 1587 r. Sykstus V obdarzył "Litanię Loretańską" dwustu dniami odpustu. Kolejne odpusty przypisali do niej Pius VII i Pius XI. W 1631 r. Święta Kongregacja Obrzędów zakazała dokonywania w tekście samowolnych zmian; te, które następowały, posiadały aprobatę Kościoła. Kiedyś w litanii było więcej tytułów, Mistrzyni pokory, Matko Miłosierdzia czy Bramo odkupienia. Później pojawiały się inne wezwania: Królowo Różańca Świętego (1675), Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta (1846), Matko Dobrej Rady (1903), Królowo pokoju (1917), Królowo Wniebowzięta (1950), Matko Kościoła (1980), Królowo Rodziny (1995). W litanii wymieniane są kolejne tytuły Maryi: jest ich w sumie 49, a w Polsce 50. Po zatwierdzeniu liturgicznej uroczystości NMP Królowej Polski, obchodzonej 3 maja, do Litanii dołączono 12 października 1923 r. wezwanie "Królowo Polskiej Korony", przekształcone po drugiej wojnie światowej na "Królowo Polski".
Tekst piosenki: Chwalcie łąki umajone, Góry, doliny zielone. Chwalcie, cieniste gaiki, Źródła i kręte strumyki! Co igra z morza falami, W powietrzu buja skrzydłami, Chwalcie z nami Panią Świata, Jej dłoń nasza wieniec splata. Ona dzieł Boskich korona, Nad Anioły wywyższona; Choć jest Panią nieba, ziemi, Nie gardzi dary naszymi. Wdzięcznym strumyki mruczeniem, Ptaszęta słodkim kwileniem, I co czuje, i co żyje, Niech z nami sławi Maryję! Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
chwalcie łąki umajone tekst do druku